Ostatnim punktem wycieczki było obejrzenie pokazu tańczących fontann oraz zwiedzanie Ogrodu Japońskiego, który stanowi w Europie unikatowy fragment japońskiej kultury. Nowi, progresywni dyrektorzy zostali wściekle zaatakowani przez ZPAP-y i ASP-y, bo wystawiane instalacje i pokazy performance'ów zagrażały egzystencji i wydumanej sławie beztalentów.